Podejmując zagadnienie wizerunku prawa w filmie polskim, nie można pominąć twórczości Krzysztofa Kieślowskiego, a w szczególności jego filmu „Krótki film o zabijaniu”. Zrealizowany rok przed przełomem film, niezależnie od jego walorów artystycznych, jak w soczewce skupiał najbardziej pesymistyczne wyobrażenia i stereotypy związane z funkcjonowaniem wymiaru sprawiedliwości. Wizerunek prawa w „Krótkim filmie o zabijaniu” jest odstręczający w jego paradoksalności: prawo służące z jednej strony realizacji idei sprawiedliwości – karaniu winnych okrutnych przestępstw – z drugiej pozwala na dokonywanie w jego majestacie czynów nie mniej odrażających. W ten sposób prawo ponowię staje się elementem obcym, złowrogim, przerażającym.

Wątki związane z prawem powracają w dwóch filmach trylogii Kieślowskiego „Trzy kolory”, do których scenariusz, podobnie jak do „Krótkiego filmu o zabijaniu”, napisał prawnik z wykształcenia, Krzysztof Piesiewicz – w „Białym” (1993) i „Czerwonym” (1994). Problematyczność włączenia tych filmów w obręb naszych rozważań polega na tym, że trudno je nazwać filmami polskimi – zostały one bowiem zrealizowane w koprodukcji fran-cusko-niemiecko-polskiej. Poza tym akcja „Czerwonego”, który jest wyjątkowo głęboką refleksją na temat etyki pracy sędziego, rozgrywa się w Szwajcarii, w Genewie; jego bohaterem jest obywatel tego kraju. Z kolei „Biały”, który ze względu na podwójne miejsce akcji – Francję i Polskę – mógłby służyć za przyczynek do określenia wizerunku prawa polskiego, odnosi się do kwestii związanych z prawem jedynie w marginalnym stopniu.

Film historyczny

Stereotyp prawa jako dezintegrującej sity pozostał niezmienny na przestrzeni wielu dziesięcioleci funkcjonowania polskiej kinematografii. Trudno wskazać jakikolwiek polski film fabularny, w którym prawo służyłoby jako skuteczny środek przywracania utraconego ładu czy działający regulator życia społecznego. W tym miejscu warto wspomnieć o niemałej grupie filmów, w których przedstawienie prawa jako siły niebezpiecznej i wrogiej znajduje głębokie uzasadnienie. To obrazy, których akcja odzwierciedla w mniej lub bardziej dosłowny sposób funkcjonowanie aparatu represji PRL-u’°. Za przykład może tu posłużyć „Generał Nil” (2009, reż. Ryszard Bugajski). Fabuła dotyczy powojennych losów dowódcy akowskiego Kedywu, jednego z największych polskich bohaterów drugiej wojny światowej, skazanego i następnie straconego na skutek sfingowanego procesu. Obserwujemy kulisy brutalnych przesłuchań, fabrykowania dowodów. Kiedy dochodzi do procesu, widzimy skrajnie stronniczy sąd, niechcący dostrzec ewidentnych śladów torturowania świadków. W Sądzie Najwyższym, do którego ostatecznie trafia sprawa, wyrok jest już ustalony, sędziowie nawet nie muszą się nad nim zastanawiać. W „Generale Nilu”, podobnie jak w innych filmach o podobnej tematyce (na przykład „Przesłuchanie” – film także wyreżyserowany przez R. Bugajskiego, z 1982 r.) prawo utożsamia zło w jego najbardziej dosłownej postaci: niesprowokowanej, okrutnej przemocy fizycznej i psychicznej. Siła fizyczna jest stosowana przez przedstawicieli prawa i w jego imieniu zarówno dla uzyskania korzystnych wyroków sądowych, jak i potem, w procesie ich wykonywania. Państwo i prawo stoją w opozycji do obywateli, stanowią wrogie, zorganizowane systemy. Prawo zapośredni-czone jest w działaniach przedstawicieli aparatu władzy i przemocy – funkcjonariuszy partii komunistycznej, urzędu bezpieczeństwa, prokuratorów, sądów.

Wydaje się, że obraz działania aparatu przemocy zaprezentowany w filmach historycznych rozgrywających się w realiach PRL-u, oparty zresztą często na faktach, bardzo głęboko wniknął w tkankę archetypicznych wyobrażeń. Filmy powstające w okresie PRL-u oczywiście nie odwoływały się wprost do tego archetypu, ale, jak już pokazaliśmy, twórcy nie wiązali z funkcjonowaniem prawa w społeczeństwie żadnych pozytywnych skojarzeń – prawo było domeną niejednoznaczności, wyobcowania. Filmy powstające po 1989 roku posługują się tym archetypem w jeszcze uwypuklonej postaci.

Komentarze
Załaduj więcej podobnych artykułów
Załaduj więcej Redaktor
Załaduj więcej Praca

Dodaj komentarz

Sprawdź też

Przygotowanie do sezonu budowlanego: Jak planować wypożyczenie sprzętu, aby uniknąć opóźnień w projektach?

Rozpoczęcie sezonu budowlanego to czas, kiedy dokładne planowanie i przygotowanie mogą zde…